STARE OGRODZENIA JAK NOWE…

Ogrodzenie, furtka – to wizytówka naszej zagrody. Nie pozwólmy zatem, by teraz, gdy przyroda budzi się do życia, nasze ogrodzenie straszyło obdrapaną farbą, wyłamanymi sztachetami czy warstwą rdzy.
Zacznijmy wiosenne porządki właśnie od frontu działki, gdyż nawet najpiękniejszy dom i ogród za zaniedbanym ogrodzeniem straci swój urok.
Wiadomo, że nie zawsze dysponujemy odpowiednimi funduszami na to, by założyć nowy płot, bramę czy furtkę. Abu zmienić ich wygląd potrzeba tylko odrobiny fantazji, a materiały do realizacji naszego pomysłu nie pochłoną wcale zbyt dużo pieniędzy.
Wyobraźmy sobie, że nasze ogrodzenie jest starą sukienką, która po kilku małych przeróbkach, uprana i wyprasowana jest znowu modna, praktycznie nowa.
Co zrobić, by stary płot czy siatka były inne?
Przedstawiam państwu kilka wersji odmienionego ogrodzenia.
Na rys. 1 podniszczony płot przemalowano na jasny kolor. Stanowi on tło dla kolorowej rabaty bylinowej. Można zastosować inny kolor farby, odmienny od poprzedniego, kontrastujący lub harmonizujący z elewacją domu.


Rośliny do obsadzeń mogą być w jednej tonacji kolorystycznej w zimnych odcieniach (niebieskim, fioletowym, białym) lub ciepłym (żółtym, czerwonym).
Rośliny mogą zamaskować nasze przeróbki np. uzupełnienie sztachet. Poza tym stanowią ozdobę frontu naszego domu.
Innym pomysłem jest ustawienie konstrukcji z drutu lub metalu nad furtką (rys. 2). Będzie ona stanowić podporę dla pnączy, które posadzimy przy furtce np. groszek pachnący, fasolę ozdobną lub bluszcz. Wzdłuż płotu można posadzić kwiaty, które stworzą zieloną otulinę.

Na rys. 3 przedstawiłam płot, który został zmieniony przez przybicie na ukos sztachet bądź listew. Natomiast od strony domu został posadzony żywopłot z ligustra.
Bardzo często spotykanym ogrodzeniem w naszym kraju jest siatka metalowa. Jest ona niedroga, ale trzeba przyznać, wyjątkowo brzydka. Oczywiście można taką siatkę pomalować, ale to nie zawsze daje zadowalający efekt.

Rys. 4 pokazuje nam takie ogrodzenie, przy którym posadzono bluszcz dla którego siatka stanowi podporę. Można tu zastosować również winobluszcz, pięknie przebarwiający się jesienią lub RDEST AUBERTA, o ozdobnych drobnych białych kwiatach. Pnącza stopniowo pokrywają ogrodzenie, tworząc żywy płot – osłonę.
Na rys. 5 widzimy przymocowane do siatki w nieregularnych odległościach ceramiczne lub metalowe, pomalowane na różne kolory, płytki.


Oczywiście na tle siatki, bądź po jej obu stronach można posadzić drzewa i krzewy ozdobne w formie żywopłotu bądź w nieregularnej kompozycji wykorzystując ich sezonową zmienność.
Okazuje się, że nawet stary płot czy siatka – pod warunkiem, że są starannie utrzymane, odnowione – po wprowadzeniu nowego elementu (konstrukcji lub roślinności) może stać się całkiem nowym ogrodzeniem.
W następnym odcinku „Zielonej zagrody” przedstawię państwu – jakie mamy możliwości rozwiązań, projektując ogrodzenie podczas budowy domu lub po prostu je wymieniając.

Agnieszka Kaszyńska
architekt krajobrazu

ZIELONY SZTANDAR
5-12 maja 1996 r. Nr 18-19