Pyszna rukola i tysiące wielbłądów na SAHARZE!!!

Byliśmy świadkami niecodziennego zjawiska. Ponieważ zima w Maroku obfituje w deszcze a nawet przymrozki – masowo, całymi polaciami pojawila sie na niektórych obszarach…pyszna, jędrna, soczysta…rukola do kolamn do ud!!!!:) – jakiej nie znamy tu, w pojemnikach z plastiku, z chemią i zwiotczałą:)

Pustynia z piasku pusciła zieloność, która kwitnie na zółto i pachnie.

Nomadzi z całej pustyni przyprowadzają na wypas wielbłądy w ilościach wielotysięcznych.

Duże, malutkie, kilkudniowe, ciemne, bezowe, jaśniutkie… Frywolny i szczęśliwy czas dla zwierząt łaczących się w pary.

Jakie mamy foty z tych uciech:)! Wschody i zachody słonca na pustyni nieziemskie, ale okrutne, gdy spiwór w namiocie pokrytym szronem!:)